[imię] przepraszam,
proszę, wybacz mi,
dziękuję
kocham Cię
Od jakiegoś czasu mantruję sobie powyższe zdania i nie, nie będę Ci tu wyjaśniać, że to jest z zagranicy, szamańska wiedza itd. Tego nie potrzebujesz. Potrzebujesz czegoś innego – motywacji i praktyki.
To znaczy – jeśli chcesz wykorzystać takie proste słowa do zmiany swojego życia. A ja po ok. 2 tygodniach już widzę, że:
- to znakomicie uwalnia emocje,
- mój stosunek do innych zaczyna się zmieniać,
- lepiej siebie odczuwam – jest we mnie więcej obserwatora, świadomości tego, co się dzieje we mnie,
- wszelkie bóle, dziwne rzeczy w moim ciele są przeze mnie akceptowane, ponieważ wiem, że to jest wynik bardzo intensywnej wewnętrznej pracy z tą modlitwą.
Powzięłam decyzję, że będę żyć wspaniale i będę żyć w teraźniejszości. Żeby to zrobić potrzebuję odpuścić przeszłość, która się za mną ciągnie, ale jest jaka jest. Można z tym wiele zrobić, jednak najprostsze sposoby są najlepsze.
Być może 4 sekundy to za mało, by zmienić całe swoje życie.
Ale być może te 4 sekundy dziennie – DZIENNIE – ruszą tak energię, że w pewnym momencie zechce Ci się popracować nad swoim wnętrzem bardziej. Wszystko ma swój czas.
Ten wisiorek ma 108 koralików. Ja Hooponopono odmawiam na 2x, co daje 216 powtórzeń, co wynosi od 16 do 21 minut – bardzo dużo zależy od tego, co ciało czuje, jak reaguje, czy oddycha, czy chce mówić szybko, albo nawet krzyczeć. W tej sesji, kiedy jestem tylko ze sobą pozwalam ciału na absolutnie wszystko. Uwalniają się wtedy emocje, cuda się dzieją i potem może być reakcja czysto fizyczna – aczkolwiek nie musi być.
Dużo zależy od Twojego stanu.
Im mniej depresyjny, tym Hooponopono ma łatwiejsze zadanie, więc się nie zrażaj początkowym „nic się nie dzieje”. Bo się dzieje. Ty uwalniasz. Siebie. Uwalniasz siebie z bzdetoletów, uczucia, że jesteś kimś gorszym, uczucia, że przeszłość ciąży nad Tobą niczym kosa Śmierci. A przecież – to tylko Twój wybór.
I nie musisz kupować mali – po prostu weź jakiś naszyjnik (może być chrześcijański różaniec) i na to mantruj.
Pamiętaj jednak, że symbole – nawet takie proste – bardzo wzmacniają proces.
Mam nadzieję, że ten tekst zainspirował Cię do ruszenia naprzód :). Jeśli jednak potrzebujesz dodatkowej motywacji czy wsparcia, zapraszam Cię serdecznie do bezpłatnego wyzwania – o, tu.
2 komentarze do “Od 4 sekund do 21 minut dziennie wystarczy, by zmienić życie”