Uznałam, że nie ma co robić na siłę wpisu na Insta… a mam bloga, więc wstawiam tutaj co ciekawego znalazłam. Tak na przyszłość. Nie wiem, czy dziś z tego coś skorzystam, nawet nie wiem, czy z medytacji na pieniądze skorzystam, bo tak jebło procesem, że się wystraszyłam, a następnie poczułam się jakbym miała NOWĄ ŚWIADOMOŚĆ.
A tak w ogóle proces uczciłam niebem w gębie – mufinką kupioną w Starej Piekarni na Wieprzycach. Smakowała przepysznie! Polecam 🙂