[RECENZJA] Towarzyszka Kim w przestworzach

Od razu informacja: to nie jest recenzja propagandowa. W ogóle niewiele zwracałam uwagi na politykę, zresztą – trudno to robić w filmie, który nie skupia się specjalnie na Kimach, a bardziej na przeciętnej mieszkance Korei Północnej.

https://fwcdn.pl/fpo/22/91/672291/7861714.3.jpg

Choć oczywiście, sekwencje widoczków na Pjongjang mogą sugerować, że bohaterka przyjeżdża do raju. W końcu jest taka szczęśliwa i zachwycona. Z drugiej strony – jakby Kowalska z kompletnej dziury pierwszy raz wyrwała się do Gorzowa czy innego Poznania, to też mogłaby wpaść w zachwyt. I to tylko dlatego, że widzi świat.

Wszyscy bohaterowie wydają się słodcy – bo robią takie rzeczy. Wspierają Young Mię i te ich reakcje bardzo mi się spodobały, bo to było takie… no, słodkie.

Jednocześnie prawda jest taka, że większość mieszkańców Północy nie może sobie pozwolić na tak obfite posiłki, jakie zaserwowano w filmie. A oczywiście stwierdzenie „wykonałaś 120% normy!” to też jest pewnego rodzaju wytrych w ramach jakiegoś normalnego funkcjonowania w nienormalnym państwie.

Więcej szczegółów w poniższej recenzji :).

Jeśli Ci się spodobał ten materiał, możesz go wesprzeć w tym miejscu. Z góry bardzo dziękuję!

PS.: Dziękuję za wpłatę Kat Skulik, dzięki czemu mogę obejrzeć filmy w ramach Pięciu Smaków. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *