[33 dni] #24 – posprzątaj coś

…Ty, no nawet nie wiem, jak to skomentować.

12:04 – następnym razem napiszę: „posprzątaj coś, ale Drogi Wszechświecie, nie mam na myśli sprzątania po Twoim pierdolnięciu”.

Stety albo niestety, szafka w kuchni nam spadła. Tak, dobrze myślicie – ta wisząca na ścianie i ta z kubkami. Jebło. Wszyscy przeżyli, ponieważ nikogo nie było na miejscu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *