Labirynt

Mam lekki problem z „Labiryntem”, ale podejrzewam, że to już taki wiek. Po prostu, w pewnym momencie jest się za starym na dane historie…

Sarah (Jennifer Connelly) jest nastolatką, która nie znosi opiekować się bratem. Doprowadza to do katastrofy – młody zostaje porwany przez władcę goblinów (David Bowie). Dziewczyna postanawia to wszystko odkręcić, ale żeby tego dokonać, musi przejść przez labirynt prowadzący do zamku. Zadanie nie jest łatwe…

Powiem tak: w pierwszej połowie filmu byłam znudzona, a akcja całkiem nieźle rozkręciła się w drugiej. Rozumiem, że Sarah najpierw poznawała otoczenie, jednak dla mnie trochę za powoli akcja się toczyła. Szczęściem, od drugiej godziny wszystkie tarapaty przyśpieszają i z „Labiryntu” robi się dość przyzwoite widowisko.

Trudno zresztą, by było inaczej – za film odpowiada Jim Henson, który specjalizuje się w kukiełkowych, praktycznych efektach i kojarzony jest z „Dark Crystal”.

W całości widać odrobinę humoru, ale dla mnie było to za mało, by się roześmiać.

Dużym plusem produkcji jest udźwiękowienie, bo za ścieżkę dźwiękową odpowiadał David Bowie, choć przyznam, zdziwiłam się, że w gruncie rzeczy powstało niewiele kawałków do filmu (trzy?).

Mam też problem z końcówką, która dzieje się już po finale. Widzicie, chyba zrobili o jedną scenę za dużo. To znaczy ja rozumiem, że „Labirynt” to też taki film o przyjaźni, jednak to film przede wszystkim dla młodego widza, powiedzmy – 11-12 lat. Gdyby nie ten jeden, mały i cukierkowy dodatek, „Labirynt” mógłby być całkiem ciekawą opowieścią o dojrzewaniu, dorastaniu, pożegnaniu dzieciństwa. A tak?

A tak mamy legendy, plotki o tym, że w 2024 – względnie 2025 – „Labirynt” dostanie remake. Dlaczego tylko plotki? Bo wszystko wskazuje na to, że otrzymamy kontynuację opowieści, zrealizowaną zresztą przez tę samą firmę. I nic dziwnego, w końcu istnieje także opowieść/komiks kontynuujący świat „Labiryntu”.

A więc, co konkretnie wiemy?

Projekt zaczął być opracowywany w 2017 roku, jednakże w 2020 nastąpiła plandemia, która spowodowała zastój branży. – Nie wiem, co się z tym dzieje – przyznał w 2023 Scott Derrickson, który miał reżyserować „Labirynt 2”. – Nigdy nie doprowadziliśmy scenariusza do takiego stanu, w którym studio chciałoby go zrealizować.

Wiemy też, że Connelly ma pewną słabość do „Labiryntu” i chętnie zagra w kontynuacji, będąc jedynie jedynym punktem, które łączy obie historie.

Jest jeszcze jedna rzecz – plakat. Ale po prawdzie nic więcej nie udało mi się dowiedzieć..

I tyle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *