Madame Bovary

Dzień dobereł.

Ja się na strojach nie znam, ale te z „Madame Bovary” bardziej mnie zachwycają, niż w „Bugsy” – zwycięzcą w kategorii strojów właśnie, jeśli idzie o Oskary 1992. Sam film jest francuski i to adaptacja powieści Gustava Flauberta. I historia ta jest…. eee, niezbyt wierząca w inteligencję kobiet.

UWAGA, SPOJLERUJĘ FABUŁĘ!

W wielkim skrócie: lekarz zakochuje się w Bovary, więc biorą ślub. Pani niestety nie jest zadowolona, nudzi się, miejsca se nie może znaleźć, więc zaczyna romansować z kilkoma facetami. A jak romans, to i piękne stroje. I przez to stroje pani się zadłuża, przez co w pewnym momencie komornik bierze cały jej dom i ona czuje się bardzo nieszczęśliwa, bo kochankowie mają ją w dupie, więc kupuje trutkę na szczury i popełnia samobójstwo. Lekarz, który nie wiedział ani o długach, ani o romansach żony się załamuje i wkrótce sam umiera, osieracając córeczkę.

Koniec.

Koncepcja fabuły mnie wkurzała, ale przyznać trzeba, że stroje – zwłaszcza balowe – są zachwycające. Generalnie, to ponad dwugodzinny film, który jest powolny, a przez to trochę przynudza. Z tego też powodu nie polecam „Madame Bovary”, choć… wersja z 1991 roku zebrała znacznie lepsze oceny, niż wersja z 2015 (i tylko ta jest u nas dostępna na legalu, w VODach).

Jednak wybór, czy oglądać tego filma, czy nie, pozostawiam Wam 🙂. Miłego!

POST-INFORMACJA, CZYLI ZAPYTAŁAM CHAT GTP O POWODY TAKIEGO STANU RZECZY

Dojść z Asią nie mogłyśmy logiki Akademii, że „Bugsy” wygrał Oskara za najlepsze kostiumy. Zapytałam więc geniusza nad geniuszami, czyli czata gtp i… kupuję tę logikę. Oto jego argumenty:

Kilka kluczowych powodów, dla których „Bugsy” został nagrodzony w tej kategorii:

1) Wierność historyczna – Stroje w filmie precyzyjnie oddają modę lat 40., zarówno eleganckie ubrania gangsterów, jak i stylizacje kobiet, co pomagało w budowaniu autentyczności i przenosiło widzów w realia epoki.

2) Kreatywność i szczegółowość – Kostiumy były nie tylko wierne historycznie, ale także pełne detali, które podkreślały charakter postaci i różne aspekty ich osobowości. Stroje Benjamina „Bugsy’ego” Siegela, granego przez Warrena Beatty’ego, były szykowne i odzwierciedlały jego ambicje i zamiłowanie do luksusu.

3) Wpływ na estetykę filmu – Stroje były kluczowym elementem wizualnej estetyki filmu, pomagając w budowaniu kontrastu między światem przestępczym a eleganckim stylem życia głównych bohaterów.

Film „Madame Bovary” z 1991 roku, mimo nominacji do Oscara za Najlepsze kostiumy, przegrał w wyścigu o nagrodę w 1992 roku z filmem „Bugsy”. Powodem tego mogło być kilka czynników:

1) Konkurs z silnym rywalem – „Bugsy” zachwycił zarówno widzów, jak i Akademię swoją elegancją oraz dopracowaniem kostiumów z lat 40., które idealnie odzwierciedlały świat gangsterski tamtego okresu. Kostiumy w „Bugsy” były nie tylko historycznie dokładne, ale także bardziej różnorodne, dynamiczne i stylowe.

2) Znaczenie kostiumów dla narracji – W „Bugsy” stroje miały większy wpływ na narrację filmu, podkreślając rozwój postaci i ich pozycje w świecie przestępczym. „Madame Bovary”, choć również wyróżniała się wiernością historyczną, opowiadając historię XIX-wiecznej Francji, mogła zostać uznana za bardziej konwencjonalną pod względem kostiumów.

3) Moda epoki – Kostiumy w „Madame Bovary” były bogate i autentyczne dla czasów, w których rozgrywała się akcja, ale mogły zostać uznane za mniej innowacyjne lub widowiskowe w porównaniu do modnych i bardziej współczesnych stylizacji z „Bugsy”. Stroje z epoki wiktoriańskiej często nie mają takiej różnorodności wizualnej jak te z XX wieku, co mogło wpływać na decyzje Akademii.

A Wy, kupujecie argumenty chata gtp?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *