[JASNOWIDZENIE] Co piszczy w ZUSie?

Dla Z., która odważyła się zadać pytanie

2024 – ten rok będzie kluczowy dla systemu w Polsce. Dlaczego? Bo gdy ZUS się zawali, zawali się Polska. Oto jest dokładna odpowiedź, dlaczego rzond usilnie stara się pompować w ZUS, czyli w coś, co właściwie nie działa, jest niewypłacalne i leży. Jak te klocki powyżej, dokładnie w takim stanie, dokładnie z tymi przerwami między kolejnymi schodkami. Ilustrując zrobiłam, co mogłam, ale czy ten kształt nie przypomina Wam węża? Bo właśnie tak wygląda ZUS – wężowato i jest takim organizmem wpiętym w Polskę. Pasożytem. Jeśli system wypłat się zawali, to ludzie wyjdą na ulicę. Właściwie, w 2022 – od kwietnia – możemy liczyć na cyrk. Kolejna data to 2024, ale z grubsza wychodziło na to, że ZUS, system już umiera. Gdy umrze, będzie wstawiany nowy. I tylko od Polaków zależy, czy nowy system będzie świetlisty, czy ciemnisty.

Sprawdzałam jeszcze tzw. „iskrę z Polski”. Polska jest w tym przypadku iluzją, ale iskra już nie. Mamy bardzo dużo światła i mocy, jednak nie jesteśmy tego świadomi. Ta iskra to właśnie to światło. Jeśli uświadomimy sobie, jak zajebiści jesteśmy, to świat jest nasz. Pytanie, czy do tego dojdzie. Bo Polacy – niestety – przyzwyczaili się do ślepoty i samobiczowania się.

Jest jeszcze jedna kwestia, która nie daje spokoju głównie opozycji. Polska w UE – jeśli wyjdziemy, będzie horror. Jeśli nie wyjdziemy, będzie zbawienie. Prawda?

No właśnie nieprawda.

TO NIE MA ZNACZENIA, CZY BĘDZIEMY W UE CZY NIE – I TAK BĘDZIEMY MIELI PRZEJEBANE.

Natomiast zgadzam się z tym, że wyjście z UE może być dla nas korzystne, bo szybciej zobaczymy, ile w nas jest mocy i światła. Przestaniemy wreszcie liczyć na zewnętrzną pomoc, a zaczniemy zwracać uwagę na nasze wnętrze. 🙂

Interesujące jest jedynie to, czemu PiS koniecznie chce wyjść z UE, skoro dla naszego kraju byłoby to korzystne? Odpowiedź: oni nie myślą. To znaczy myślą, ale o najbliższej godzinie, a nie długoterminowo. Chodzi im o zebranie jak najwięcej energii. Wiecie, taki demon z Sailorek.

A teraz nieco z innej beczki, choć nadal obracamy się w temacie Polski. I Białorusi.

BARDZO POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH BIAŁORUSINÓW!
MACIE WSPANIAŁE SERCA!

Są trzy, może cztery powody, dla których organizuje się tę sieczkę teatralną na granicy polsko-białoruskiej. Choć w sumie tam z tego, co piszą media niewielu jest Białorusinów, to w istocie sytuacja znacznie utrudnia im przedostanie się do Polski. I niestety, właśnie o to chodzi. O to, by piękne osobowości, wspaniali ludzie z Białorusi nie mogli liczyć na przedostanie się do lepszej (?) rzeczywistości. Niby to zahamuje światło w Polsce (przypominam, że Polacy mają w sobie dużo światła i mocy!), bo Białoruś jest taka… no śliczna (niewinna) sercem. Tak to czuję.

Oprócz tego, jest jeszcze zwyczajny egregor uchodźców. Tak, tak, wahadełko, które chce tylko brać energię od ludzi pełnych współczucia i tak dalej. Bardzo prozaiczne? Ale tak to jest… życie jest prozaiczne ;).

Generalnie, temat z uchodźcami to jest temat ważniejszy dla Białorusinów, niż dla nas. To dla reżimu Łukaszenki jest to przedstawienie, to dzięki niemu dostaje więcej pieniędzy, to on na tym korzysta.

Niestety, jest jeszcze jedna sprawa. W wizji dosłownie wyświetliło mi się tak:

PRZYJAŹŃ =/

Oznacza to, że PiS buduje mury po to, by rozwalić przyjaźń polsko-białoruską. Same fizyczne mury to wiecie, kij z nimi. Rozwałka więzi między naszymi narodami się nie uda, bo jedni i drudzy pałają do siebie sympatią. Ale Rosji – tak, gracz w postaci mateczki Rosji się pojawił – wszelkie aferki, które niszczą pokój między dwoma państwami, przyjaźń między nimi, są na rękę. Jednak nie widziałam, by to zamieszanie jakoś poważnie przyczyniło się do kryzysu.

Kochani Białorusini – i Wy macie moc.

Damy radę rozbić te ustrojstwa, tylko cierpliwości :).

Wszystkiego dobrego dla czytających to!

Jeden komentarz do “[JASNOWIDZENIE] Co piszczy w ZUSie?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *